Plakat reklamujący film w Polsce |
Zanim napiszę
cokolwiek o filmie, chciałbym powiedzieć, że tłumaczenie filmu mija się
znacznie z tytułem oryginalnym, gdyż powinno ono brzmieć: „Dziś chcę wrócić
samotnie”W jego oczach to
brazylijski film, wyprodukowany w 2014 roku jako rozszerzenie krótkometrażowego
filmu z 2010 roku pt. „Eu não quero voltar sozinho” – czyli „Nie chcę wrócić samotnie”.
Głównym bohaterem
filmu jest niewidomy nastolatek o imieniu Leonardo. Poznajemy jego rodziców i
przyjaciółkę, którą zna od dzieciństwa i z którą uczęszcza do jednej ze szkół średnich w São Paulo.
Zarówno przyjaciółka – Giovana, jak i rodzica, tworzą dla Leo cały świat. Niespełnosprawność i odrzucenie go przez
większość społeczeństwa – w tym kolegów z klasy połączone z nadopiekuńczymi
rodzicami wzbudzają w nim chęć zmiany. Nasz bohater marzy o tym, by przenieść
się w inne miejsce, gdzie nikt go nie zna, gdzie może być kim chce, stać się
samodzielnym i zacząć życie od nowa.
Wszytko zmienia
się diametralnie, gdy do klasy dołącza nowy uczeń – Gabriel...
Reżyser w swoim
dziele pokazuje zmagania z uprzedzeniami otoczenia, krzywdzącymi stereotypami
i porusza kontrowersyjne tematy. Dodatkowo na przykładzie głównych bohaterów
obserwujemy zagadnienia związane z okresem dojrzewania, widzimy więc
poszukiwanie swojej tożsamości, bunt wobec rodziców i pierwsze miłości.
Film na pewno nie jest kierowany do osób szukających szybkiej i płytkiej rozrywki. Znajdziemy w nim za to pewnien rodzaj subtelności i delikatności. Na szczególną uwagę zasługuje odtwórca roli głównego bohatera – Ghilherme Lobo. Mało znany, zaledwie 20-letni brazylijski aktor zagrał tak przekonująco, że sam po seansie musiałem sprawdzić, czy aby na pewno nie jest on rzeczywiście niewidomy. Widzowie w Brazylii mogą oglądać Ghilherme w jednej z telenowel, goszczącej obecnie w TV. Jestem pewnien, że aktor ten zrobi międzynarodową karierę i będzie o nim głośno, gdyż talentu do tego mu nie brakuje.
Ghilherme Lobo w kadrze z filmu "W jego oczach" |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz